sobota, 2 września 2017

Brak pomysłu

Sobotni ranek przywitał mnie deszczem i niska temperaturą.Nie mam pomysłu co w taką nieciekawą pogodę robić.Mogłabym trochę wziąć się za porządki domowe.Ale jakoś ten pomysł,nie zyskał mojej akceptacji.Czemu się po prawdzie nie dziwię.Może dokończę czytać książkę?Chociaż nie!Żeby cokolwiek dokończyć  najpierw trzeba rozpocząć.A ja w tym zalataniu codziennym nawet się skupić na czytaniu nie mogę.Wstyd po prostu!

Wczoraj nasza reprezentacja nie dala rady drużynie Danii .Cztery piłki w bramce nam umieścili.
Po zielonej trawie piłka goni
Albo my wygramy, albo oni
Albo będzie dobrze, albo będzie źle
Piłka jest okrągła, a bramki są dwie
Tym razem było źle

8 komentarzy:

  1. Nie mogłam oglądać meczu!
    Dostałam dodatkowych skurczów
    - szkoda serca.
    Fajnie tu u Ciebie!
    Będę zaglądać.
    Czy już nie będziesz rezydentem gazety.pl?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze tak do końca nie mogę się zdecydować.
      Dziękuję za pierwszy komentarz na moim nowym miejscu życia blogowego

      Usuń
  2. W zabieganiu warto znaleźć chwilę dla siebie, choć jest to czasami trudne :-)
    Nie oglądałem meczu. Ale widzę,że Twoja rezydencja zmieniła trochę wystrój :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Poprzedni komentarz napisał nazumi13

    Nie wiem,co z tymi profilami - który mam wybrać,żeby było wiadomo,że to ja - nazumi13:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Można jako anonim,trzeba się tylko podpisać

    OdpowiedzUsuń
  5. Zimno, zimno i mokro i wietrznie
    - toć to nie jesień to przedzimie prawdziwe. :(
    Hm... miejmy nadzieję, że reprezentacja nasza
    zrehabilituje się w jutrzejszym meczu. :)

    Nie mam kwiatka ani prezentu na nowe miejsce,
    ale radości i mnóstwa miłych gości życzę! :)

    OdpowiedzUsuń