poniedziałek, 4 września 2017

Doping

  Według raportu Światowej Agencji Antydopingowej wynika że 30 procent lekkoatletów przyznaje się do zażywania środków dopingujących.
Zastanawiam się czy istnieje jeszcze sport dla samej czystej rywalizacji.Czy może sportowcy to już tylko pół automaty do zdobywania medali dla swojego kraju.Czy sport to także tylko  pieniądze  (i to nieraz bardzo duże).
Jak mamy zachwycać się pięknem sportowych rywalizacji jeżeli mamy świadomość tego,że jesteśmy oszukiwani?

8 komentarzy:

  1. W świecie, jak w życiu - pęd do tego, żeby być na świeczniku - za wszelką cenę. Za cenę zdrowia, pogubienia wartości, ewentualnej utraty godności...

    OdpowiedzUsuń
  2. "Czy sport to także tylko pieniądze?".
    Oczywiście, przecież wszyscy sportowcy, których oglądamy na arenach czy stadionach to ZAWODOWCY. Amatorów możemy spotkać na meczach w turniejach szkolnych czy parafialnych.
    Na temat dopingu pisałem obszerniej tutaj - http://drugiezyciebloggera.blox.pl/2016/03/Na-przyklad-Szarapowa.html .
    Moim zdaniem nie ma tu żadnego oszukaństwa. Wszyscy uzywają środki wspomagające tyle że niektórych nie złapali a inni uzywają środki któruych jeszcze nie ma na liście.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To znaczy uczestniczymy w grze.Wiemy,ale udajemy,że nie wiemy

      Usuń
  3. Mam jakiś kłopot z zamieszczeniem u Ciebie komentarza. Napisałem o tym u siebie a blogu (:

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja z racji swych obowiązków zawodowych interesowałem się tym kiedyś i obraz sytuacji był naprawdę przygnębiający...Ale w społeczeństwie zdominowanym przez neoliberałów konkurencja istnieje w każdej dziedzinie życia a rywalizacja rzadko bywa uczciwa (:

    OdpowiedzUsuń